Wałęsa

    Film "Wałęsa. Człowiek z nadziei" zawiera dużo ważnych treści. Przede wszystkim niesie naukę, iż należy dążyć do celu nie krzywdząc innych. Bohater w obrazie Andrzeja Wajdy ukazany jest jako wielki przywódca ruchu „Solidarności”, człowiek godny zaufania, dobry mąż i przykładny ojciec.

Lech Wałęsa już od pierwszych scen ukazuje troskę o rodzinę, kiedy jego żona-Danuta - była w zaawansowanej ciąży, on jako dobry mąż i ojciec mył jej nogi, a także kupił wózek dla dziecka, co graniczyło z cudem. Wiele razy (narażając swoje życie) robił coś dla dobra rodziny, na przykład w scenie, w której bohater podpisuje dokument bez czytania go, po tym, jak przesłuchujący grożą jego bliskim oraz powtarzający się motyw zostawiania żonie na pożegnanie zegarka i obrączki ze słowami: "jak nie wrócę to sprzedaj, żebyś miała na chleb".Wałęsa Nie zawsze jednak miłość głównego bohatera do żony i dzieci jest tak widoczna. Kiedy żona bohatera lada moment ma urodzić - on zostawia ją i idzie do strajkujących, zaś w czasie najintensywniejszego rozwoju „Solidarności”, jego dom zamienia się w miejsce pracy, a żona w służącą, która ciągle słyszy: „zrób to, zrób tamto”. Wałęsa bardzo często naraża też życie najbliższych, na przykład kiedy wiezie w dziecięcym wózku pod materacem schowane nielegalne gazety ("Robotnik") i zostaje aresztowany razem z maleńką Magdalenką. Kilka razy tracąc pracę, pozbawia też rodzinę środków do życia.

Wałęsa  Wielki Elektryk martwił się o pracowników - wiele razy prosił zarząd o maski na twarz, ale dyrektor nie reagował, narażając ludzkie życie. Kiedy pracownicy Stoczni sami na siebie mieli nałożyć kary finansowe za złą pracę - on zgłasza sprzeciw, naraża się szefostwu i zostaje zwolniony. Nawet kiedy już nie pracuje w stoczni, pomaga w organizacji strajku i prowadzi go. Ludzie go szanują. Jest dobrym negocjatorem - zarząd obiecuje spełnić wszystkie warunki strajkujących.

WałęsaJako obywatel Państwa Polskiego próbuje zaprowadzić spokój 14 grudnia 1970 r., kiedy Stocznia Gdańska wychodzi na ulice. Kiedy władze każą mu przeprosić za „Solidarność” - on okazuje honor i upór. Zostaje laureatem Pokojowej Nagrody Nobla, której nie może osobiście odebrać. Przemawia w Amerykańskim Kongresie (zyskując szacunek przedstawicieli wielu państw) i wypowiada słowa: "My, Naród" oraz "Wolność jest prawem człowieka".

Myślę, a wręcz jestem przekonana, że Wałęsa osiągnął sukces, dokonał wielkich rzeczy za wielką cenę, bo ileż razy mógł stracić życie... Bardzo cenię go za ogromną odwagę w dążeniu do własnych ideałów, chociaż w jego zachowaniu możemy dostrzec wiele błędów (na przykład: podpisanie dokumentów, niosących poważne konsekwencje), ale niektóre sytuacje możemy wytłumaczyć tym, że człowiek zrobi wszystko dla swojej rodziny. Najbardziej jednak podobają mi się słowa Wałęsy - "WOLNOŚĆ jest prawem człowieka", uważam, że każdy ma prawo do wolności, ma prawo do życia, bez tego nikt nigdy nie będzie szczęśliwy. Nie można ludziom zabrać wolności, bo pochodzi ona od Boga.

Cieszę się, że mogłam obejrzeć ten film, można by powiedzieć, że Lech Wałęsa jest dla wielu autorytetem. Jego działalność podlega ciągłej ocenie w oparciu o zachowane dokumenty. Nie da się jednak odmówić mu zasług w obrębie walki o wolność w Polsce.

 Izabela Rejman

"Wałęsa. Człowiek z nadziei"