Agata w BrukseliiW dniach 17-21 czerwca odbyła się wycieczka do Belgii organizowana przez panią europoseł Elżbietę Łukacijewską. Uczestniczyła w niej przede wszystkim młodzież ze szkół średnich oraz studenci, głównie zdobywcy czołowych miejsc w różnorakich konkursach lub osoby wyróżniające się swoją pracą społeczną – w sumie 54 osoby. Również ja znalazłam się w tym gronie – wycieczka była nagrodą za zdobycie drugiego miejsca w wojewódzkim konkursie na esej pt. „Polska prezydencja w Radzie UE a jej wizerunek na arenie międzynarodowej”.

Program wycieczki przewidywał głównie zwiedzanie Parlamentu Europejskiego. W pierwszy dzień zwiedziliśmy Parlamentarium – centrum zwiedzających będące niejako muzeum parlamentu i całej Unii Europejskiej. Można tam było w ciekawy i niebanalny sposób zapoznać się z historią wspólnoty, jej instytucjami i funkcjonowaniem. Parlamentarium jest miejscem bardzo nowoczesnym, wyposażonym we wszelkie interaktywne technologie. Oferuje wiele atrakcji, dzięki którym zwiedzający nie mogą się nudzić.

Po południu nasza grupa miała okazję uczestniczyć w seminarium i otwarciu wystawy organizowanej m.in. przez Elżbietę Łukacijewską, a poświeconej kardynałowi Adamowi Kozłowieckiego – jezuicie-misjonarzu Afryki, a wcześniej więźniem niemieckich obozów koncentracyjnych. W tym wydarzeniu uczestniczyło wiele znanych osób, m.in. Jerzy Buzek, Marian Krzaklewski, Paweł Kowal czy Jacek Kurski, a także ambasador Zambii. Uroczystość była filmowana przez TVP Rzeszów.

Na drugi dzień nastąpił ciąg dalszy zwiedzania parlamentu. Wysłuchaliśmy prelekcji na temat jego funkcjonowania, a następnie mieliśmy okazję zobaczyć salę plenarną. Było to już nasze pożegnanie z parlamentem. Następnie z okien autokaru zwiedzaliśmy Brukselę (we wcześniejszych dniach na własną rękę byliśmy m.in. na słynnym Grand Place, brukselskim rynku, otoczonym imponującymi budowlami), a później udaliśmy się do Brugii – urokliwego flamandzkiego miasteczka, pełnego charakterystycznych zabytkowych kamieniczek i poprzecinanego wodnymi kanałami. Był to już ostatni punkt naszej wycieczki.

Wyjazd do Brukseli z pewnością był ciekawym doświadczeniem. Dzięki niemu miałam okazję zwiedzić niedostępne na co dzień zakątki Parlamentu Europejskiego, a także zobaczyć na własne oczy słynne belgijskie zabytki. Wycieczkę będę miło wspominać.

                                                                                                                       Agata Lizak