SpotkanieZ Łańcutem jest związanych bardzo wielu wybitnych ludzi. Krzyżują się tutaj drogi wielu wybitnych osobistości. Jedną z nich jest profesor Zbigniew Ćwiąkalski, były Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny w latach 2007-2009, wykładowca na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz w Wyższej Szkole Prawa i Administracji Rzeszów-Przemyśl. Tutaj się urodził, ukończył szkołę i tutaj bardzo często powraca. Studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim, odbył egzamin sędziowski, wyjeżdżał na liczne stypendia zagraniczne, a obecnie jako znawca prawa karnego wykłada z tytułem profesora. Mimo, że na co dzień mieszka w Krakowie, zawsze podkreśla swoje związki z Podkarpaciem i Łańcutem.

Wybitny łańcucianin gościł w sobotę 18 lutego w swoim rodzinnym mieście uczestnicząc w spotkaniu zorganizowanym przez PTTK. Miało ono miejsce w siedzibie PTTK na ulicy Dominikańskiej. Spotkanie podzielone było na cztery bloki tematyczne: dotyczący życia osobistego i Łańcuta,  polskiego wymiaru sprawiedliwości, katalogu kar i środków karnych z kodeksu karnego oraz systemu penitencjarnego Polsce. Dwaj prowadzący: Kinga Kania i Konrad Krupa zadawali profesorowi pytania z poszczególnych bloków tematycznych czuwając by były zachowane wcześniej założone ustalenia. Umożliwiono także zadawanie pytań publiczności. Profesor na początku wspominał swoją młodość związaną z Łańcutem i młodzieńcze szaleństwa jak zjeżdżanie rowerkiem do fosy zamkowej. Związany z PTTK, był przewodnikiem. Wywodzi się z rodziny o tradycjach prawniczych, już od młodości uwielbiał rozmawiać z ojcem o prawie i te zamiłowania przekazał także dzieciom: jego syn jest notariuszem, córka zaś adwokatem. Jedynie żona jest socjologiem. Jako uczestnik licznych stypendiów m.in.: Humboldta, podróżowała po wielu miejscowościach i zauważa, ze Łańcut nie do końca wykorzystuje swój potencjał turystyczny np. zaniedbując piękne przedwojenne wille. Sam profesor mieszka bowiem w domu zaprojektowanym przez Cetnarskiego.

         W wypowiedzi Zbigniew Ćwiąkalski rozwinął bardzo wiele interesujących tematów np.: rozdzielenia prokuratury cywilnej od wojskowej w cieniu próby samobójczej prokuratora Mikołaja Przybyła a także reorganizacji sieci sądów rejonowych. Próbował wyjaśnić działania Ministra Sprawiedliwości Jarosława Gowina mające na celu likwidacje sądów, co budzi ostatnio wiele kontrowersji. Rozbudowana administracja sądowa to dość poważne koszty. Dlatego sędziowie byliby oddelegowywani z Rzeszowa np. do Leżajska czy Łańcuta, jeżeli tam wystąpią braki w personelu. Takie działania związane są z sytuacją budżetową, planowane są duże cięcia w resorcie sprawiedliwości. Ma to także zmienić sędziego w osobę bardziej dyspozycyjną. Do polskich sądów rocznie wpływa ok. 12 mln spraw, sędziów jest ok. 10 tyś, zaś prokuratorów 6 tys. Zdaniem profesora prokuratura wojskowa, na której czele stałby prokurator wojskowy, powinna zostać włączona w struktury prokuratury powszechnej.

Innym ciekawym tematem spotkania była kara śmierci, którą były minister nazywa

,, problemem nierozwiązywalnym” – zawsze będę przeciwnicy i zwolennicy, którzy maja jednakowo silne argumenty. ,, Nie ma dowodów, że kara śmierci odstrasza. Żaden zbrodniarz w momencie popełniania przestępstwa nie myśli o karze, ale raczej o tym jak jej uniknąć” –dodaje profesor. Za swojej kadencji doprowadził do rozdzielenia funkcji Ministra Sprawiedliwości oraz Prokuratora Generalnego ilustrując to prostym przykładem świadczącym o konflikcie interesów. W razie skargi na decyzję Ministra Sprawiedliwości do Trybunału Konstytucyjnego stanowisko swoje w  tej sprawie wygłosić ma właśnie Prokurator Generalny, minister w zasadzie wydaje opinie sam o sobie.

         Były minister opowiadał także o dniu Ministra Sprawiedliwości, o Radzie Ministrów i polityce. Sam mówi o sobie, że nigdy,,nie był i nie czuł się politykiem”. Nie zamierza wrócić do polityki, chce pozostać wykładowcą i współwłaścicielem jednej z największych w Polsce kancelarii prawniczych (7 miejsce w kraju).

         Spotkanie toczyło się dwoma torami: dyskusja na tematy z programu oraz dyskusja miedzy znajomymi. Trzeba bowiem podkreślić, że wśród kilkudziesięciu zgromadzonych większość to dawni znajomi, koledzy i przyjaciele profesora co nadało spotkaniu nieco kameralny wymiar. Była okazja do wspomnień, wspólnych żartów i trudno uznać to za coś złego. Jednak to utrudniało zadawanie pytań reszcie i zaburzyło nieco program. Ocena spotkania jest jednak bardzo pozytywna. Obecny tam Starosta Adam Krzysztoń czy Prezes PTTK w Łańcucie Tadeusz Barnat zgodnie stwierdzili, że spotkanie było bardzo ciekawe, zaprezentowało sylwetkę wybitnego łańcucianina.

         W spotkaniu uczestniczyli także uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego. Grupka uczniów z klasy 1f o profilu humanistycznym z wielkim zainteresowaniem przysłuchiwała się temu co mówił były minister. Nie jest to ich pierwsze spotkanie z profesorem Ćwiąkalskim, którego poznali już uczestnicząc w Młodzieżowej Akademii Prawa. Ograniczony czas spotkania uniemożliwił im zadanie pytań dotyczących m.in.: ACTA czy likwidacji schroniska w Łańcucie. Uczniowie jednak zgodnie przyznali, że takie spotkania są potrzebne, zwłaszcza tym, którzy chcą w przyszłości studiować prawo. Profesor Zbigniew Ćwiąkalski jest dobrym przykładem na to, że można w tej dziedzinie odnieść ogromny sukces.   

Mateusz Kucab